Ballada o Felku Zdankiewiczu | |
Wykonawca : Szwagierkolaska | |
Felek Zdankiewicz był chłopak morowy | G D |
Przyjechał na urlop sześciotygodniowy | D G |
Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum | C G D |
Tarira raz, dwa trzy | D G |
Urlop się kończy, czas do wojska wrócić | |
Ale Felusiowi żal koleżków rzucić | |
Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum | |
Tarira raz, dwa trzy | |
Nie tak koleżków, jak swojej kochanki | |
U której przebywał wieczory i ranki | |
Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum | |
Tarira raz, dwa trzy | |
Wreszcie go schwytali grudnia trzynastego | |
I go zawie©li do biura śledczego | |
Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum | |
Tarira raz, dwa trzy | |
A z biura śledczego wypuścić nie chcieli | |
Felka Zdankiewicza na kluczyk zamknęli | |
Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum | |
Tarira raz, dwa trzy | |
Lecz Feluś nie gapa i już nóż otwiera | |
Przebił Czajkowskiego, na Fuchsa naciera | |
Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum | |
Tarira raz, dwa trzy | |
Ledwie wyskoczył za bramę ratusza | |
Siada do dorożki, na Warszawę rusza | |
Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum | |
Tarira raz, dwa trzy | |
A w tej dorożce miał on czasu troszkę | |
Więc się kazał zawieść aż na Czerniakowskie | |
Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum | |
Tarira raz, dwa trzy | |
A z Czerniakowskiej do domu swojego | |
Żeby opowiedzieć Mańce coś nowego | |
Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum | |
Tarira raz, dwa trzy | |
Połóż się Feluś, boś ty jest pijany | |
Połóż się Feluś, boś ty niewyspany | |
Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum | |
Tarira raz, dwa trzy | |
Kładzie się Feluś do snu kamiennego | |
A kochanka jego do biura śledczego | |
Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum | |
Tarira raz, dwa trzy | |
Panowie agenci, prędko pospieszajcie | |
Felka Zdankiewicza na łóżku schwytajcie | |
Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum | |
Tarira raz, dwa trzy | |
Panowie agenci prędko pospieszyli | |
Felka Zdankiewicza skuwkami nakryli | |
Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum | |
Tarira raz, dwa trzy | |
Jedzie kibitka wąską ulicą | |
A koledzy jemu szczęścia, zdrowia życzą | |
Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum | |
Tarira raz, dwa trzy | |
Ach, wy koledzy, wy jeszcze żyjecie | |
Czy wy mojej Mańce życie darujecie | |
Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum | |
Tarira raz, dwa trzy | |
Nie martw się Feluś, my jeszcze żyjemy | |
I tę twoją Mańkę smykiem posuniemy | |
Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum | |
Tarira raz, dwa trzy | |
Młoda Felusiowa już w grobie spoczywa | |
A my na to konto kropniem sobie piwa |
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szwagierkolaska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szwagierkolaska. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 22 marca 2012
Ballada o Felku Zdankiewiczu
wtorek, 28 lutego 2012
U cioci na imieninach
U cioci na imieninach | |
Wykonawca : Szwagierkolaska | |
U sąsiadów na czwartaku rojno, gwarno, jak w sylwestra ruch | B F7 B |
Radio i patefon gra na zmianę tango, nasze tango ukochane | F7 B |
No i wszystkie kuchty do ich drzwi się garną, wytężają słuch | B F7 B |
Śpiewa gość, gdy sobie podje, melodię za dwóch | F7 B F7 B |
Ref: | |
U cioci na imieninach są goście i jest rodzina | B F B |
Więc program się rozpoczyna do śmiechu no i do łez | |
Wuj Michał jest za magika, szwagierka walczyka fika | |
Brat szwagra odstawia byka, a zięć torreadorem jest | |
Gość jeden na grzebieniu gra operę, drugi niby z radia jest spikerem | B Dis F Dis |
Mańka jest dziewczyna, gwiazdę robi z kina, Felka wróży z rąk i z nóg | F |
Ref: | |
U cioci na imieninach jest flaszka, dwie butle wina | |
Śledź, pączki i wieprzowina, są goście i morowo jest | |
Wuj Michał jest za magika, szwagierka walczyka fika | |
Brat szwagra odstawia byka, a zięć torreadorem jest | |
U cioci na imieninach są goście i jest rodzina | |
Więc program się rozpoczyna do śmiechu no i do łez |
poniedziałek, 27 lutego 2012
Komu dzwonią temu dzwonią
Komu dzwonią temu dzwonią | |
Wykonawca : Szwagierkolaska | |
Komu dzwonią, temu dzwonią, | d A7 d |
Mnie nie dzwoni żaden dzwon, | F C7 F |
Bo takiemu pijakowi jakie życie, taki zgon, zgon, zgon. | F C7 d a d A7 d A7d /x2 |
Księdza do mnie nie wołajcie, | |
Niech nie robi zbędnych szop, | |
Tylko ty mi, przyjacielu, spirytusem głowę skrop, skrop, skrop. | |
W piwnicy mnie pochowajcie, | |
W piwnicy mi kopcie grób | |
I głowę mi obracajcie tam, gdzie jest od beczki szpunt, szpunt, szpunt. | |
W jedną rękę kielich dajcie, | |
W drugą rękę wina dzban | |
I nade mną zaśpiewajcie: "Umarł pijak, ale pan, pan, pan". | |
A po śmierci na mym grobie | |
Beczka wina będzie stać | |
I gdy przyjdziesz się pomodlić, możesz kufel sobie wlać, wlać, wlać. |
Subskrybuj:
Posty (Atom)