Współczucie dla diabła | |
Wykonawca : Kobranocka | |
Zakonnice, gdy w krwawienia cykl | E D |
z watą w dłoniach dierżą strach | A E |
czują w sobie diabła, chcą by znikł | |
on odchodzi po trzech dniach | |
A sczerniało przecież wiele krwi | |
czarna sierść zwalnia od win | |
wymyślili ludzie diabła mit | |
od czerniny tej mnie mdli | |
Zliż i idź już w podniebienia czerń | H A E |
aż poczujesz na swych, | |
na swych dziąsłach sierść | |
Narutowicz, gdy odchodził stąd | |
padł jak prorok w czerwień plam | |
nie za sprawą diabła bryzgnął krwią | |
ona z nosa kapie nam | |
Zliż... | |
Jestem zły, zwyrodniały tak | |
mówią o mnie: czarci syn | |
ksiądz mi grozi i Pan Jezus łka | |
nie liczyli własnych świństw | |
Patrz pod płotem polski diabeł zdechł | |
Autovidol czuć mu z ust | |
mam alibi na swój każdy grzech | |
choć go pokrył plwocin śluz | |
Zliż... | |
Patrz pod płotem polski diabeł zdechł | |
autovidol czuć mu z us | |
wtorek, 10 kwietnia 2012
Współczucie dla diabła
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz