czwartek, 10 maja 2012

Podwórkowa kalkomania

Podwórkowa kalkomania

Wykonawca : Urszula
Kalkomania opalenizna wolno blednie a C G a
Listy pełne są chmur C G a
Kalkomania kolejna kartka spada sennie  a C G a
Z kalendarza bez chmur  C G a
Weź mnie stąd  F G a F
Choć jedno życie mam dam ci je  G D

Kalkomania pomiędzy dniami kamieniami
Diament nie rodzi się
Chłopcy z marsa znów odwołali lądowanie
Kosmos nie porwie mnie
Lustro zbić może coś stanie się nic lub nic
Nie chce mi się już chcieć

Ref:
   Za moim oknem podwórko moknie a G F e
   Hula rdza pod wodą cała d a G
   Kredowo biała w klasy gra F e d

Kalkomania za domem połamana lalka
Płacze dobrze jej tak
Kalkomania złamane skrzydło wlecze drogą
Bliżej nie znany ptak
Lustro zbić maże coś zmieni się nic lub nic
Nie chce mi się już chcieć

Kalkomania w piwnicy rzeźbią dzieci śmieci
Ten sam numer od lat
Kalkomania dziękuję ciągle jakoś leci
Ułanbator bez zmian
Weź mnie stąd choć jedno życie mam dam ci je
Za bilet stąd do gwiazd

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...