Żołnierz | |
Autor: Wydra Szymon | Wykonawca : Carpe diem |
Tego, czego nie powiem, nikt nie będzie mieć | a e F C |
Może zostawię w głowie, jeśli będę chcieć | |
Tego, czego nie będzie, będzie miał tylko Bóg | |
Mówią, że jest wszędzie | |
Mówią, że jest tu | |
Z wolna zbliża się zima, jakiś dziwny lęk | |
Dzień się później zaczyna, słońce gubi się | |
Czas, o którym nic nie wiem, puka do mych drzwi | |
Kusi innym spojrzeniem na te same dni | |
Wrzesień tego roku jakiś dziwny był | |
W wielu sercach był spokój, by zaraz zmienić się w pył | |
Już prawie nie mam złudzeń, że coś zmieni się | |
Że kiedyś się obudzę w całkiem innym śnie | |
To jest koniec | |
Pustych słów, gdy trzeba wyruszyć w świat | |
To jest koniec | |
Czapki z głów, by nie czuć ciężaru lat | |
Już czas zamknąć drzwi | |
Z domem pożegnać się | |
Już czas iść się bić | |
Za Waszą i naszą krew | |
Tego, czego nie powiem, nikt nie będzie mieć | |
Może zostawię w głowie, jeśli będę chcieć | |
A tego, czego nie będzie, będzie miał tylko Bóg | |
Mówią, że jest wszędzie | |
Wątpię czy jest tu | |
Jeśli mam mówić szczerze, nie starcza mi już sił | |
By dalej zostać w swej wierze, by dalej normalnie żyć | |
Świat, którego nie znałem z nikąd zjawił się | |
Wiem, ze bardzo się bałem i ciągle to we mnie jest | |
To jest koniec | |
Pustych słów, gdy trzeba wyruszyć w świat | |
To jest koniec | |
Czapki z głów by nie czuć ciężaru lat | |
Już czas zamknąć drzwi | |
Z domem pożegnać się | |
Już czas iść się bić | |
Za Waszą i naszą krew | |
Nie ma nic, a co ma być, gdy wokół jest tyle zła… | |
Nie ma nic, a co ma być, gdy katem rodzony brat… | |
Nie ma nic, a co ma być, gdy trudno o ludzki gest… | |
Nie ma nic, a co ma być, gdy ciągle jest tak jak jest… | |
Nie ma nic, a co ma być, gdy wszędzie jest tylko gniew… | |
Już czas iść się bić za Waszą i nasza krew! | |
Za Waszą i nasza krew! | |
Za Waszą i nasza krew! |
wtorek, 24 kwietnia 2012
Żołnierz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz