poniedziałek, 12 marca 2012

Jest taki samotny dom

Jest taki samotny dom

Wykonawca : Budka Suflera
Uderzył deszcz, wybuchła noc, przy drodze pusty dwór. e D a h
W katedrach drzew, w przyłbicach gór wagnerowski ton. e D a H
Za witraża dziwnym szkłem pustych komnat chłód.
W szary pył rozbity czas, martwy, pusty dwór.

Dorzucam drew, bo ogień zgasł, ciągle burza trwa. e h7 a7 h
Nagle seria barw i mnóstwo świec, ktoś na skrzypcach gra.
Gotyckie odrzwia chylą się i skrzypiąc suną w bok,

I biała pani płynie, z nich, w brylantowej mgle. e h7 a H
Zawirował z nami dwór, rudych włosów płomień.
Nad górami lecę, lecę z nią, różę trzymam w dłoni,

A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój. h e G e h e
Nagle ptaki budzą mnie, tłukąc się do okien. /x2

Znowu szary, pusty dom, gdzie schroniłem się,
I najmilsza z wszystkich, wszystkich mi, na witraża szkle.
Znowu w drogę, drogę trzeba iść, w życie się zanurzyć.
Chociaż w ręce jeszcze tkwi lekko zwiędła róża.

Lecz po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój.
Nagle ptaki budzą mnie, tłukąc się do okien.
Nagle ptaki budzą mnie, tłukąc się do okien.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...