Całkiem inny kraj | |
Wykonawca : Perfect | |
W biały dzień, podszedł do mnie gość | a G E |
Szara twarz, pospolita dość | |
W oczy zajrzał mi, beznamiętnie rzekł | |
Dałbyś coś, strasznie chce się jeść | F G a2 a |
Może toczy mnie HIV, ale jeść się chce | F G D a |
Ref: | |
Nie mogę się jeszcze przyzwyczaić | F C g |
Do obrazków które z kina znam | |
W głowie gdzieś nie mogę się przestawić | |
Że to jest już całkiem inny kraj | |
W biały dzień, słyszę kuli gwizd | |
Drugi strzał, w niebo leci krzyk | |
Chodnik barwi krew, lecą tafle szkła | |
Jak we śnie, z okna spada płaszcz | |
Nie wiem czy mogła mieć siedemnaście lat | |
Ref: | |
Nie mogę się jeszcze przyzwyczaić | |
Do obrazków które z kina znam | |
W głowie gdzieś nie mogę się przestawić | |
Że to jest już całkiem inny kraj |
środa, 29 lutego 2012
Całkiem inny kraj
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz