Undone | |
Wykonawca : Happysad | |
W takie wieczory jak ten, mógłbym pisać listy, | G C D C |
mógłbym pisać wiersze, mógłbym być na mieście, | |
bo kto by zgadł, że odejdziesz po tym, co przeszliśmy, | |
jakie mieliśmy szczęście. | |
No, ale nie jest mi tu ciszej czy puściej, | |
czy nawet smutniej | |
no może tylko rzadziej patrzę w lustro, gdy zakładam dżinsy. | |
Wcale się nie boję kobiet, | |
sam sobie mogę strzelić w głowę, | |
sam sobie chcę zniszczyć swoje życie, | |
nie chcę twoich rąk, ty siadaj obok. | |
I chyba jestem już inny, jakiś taki silny, | |
bardziej odważny, mobilny, | |
bo takie mamy czasy i takie mamy dni, | |
a kiedy depiluję brwi dzwonek do drzwi, | |
to znowu Ty... | |
Znów przebiegają myśli, bo kto by wyśnił, | |
że wrócisz, że będziesz | |
a Ty mówisz mi: | |
zapomniałam szminki. | |
Wcale się nie boję kobiet, | |
sam sobie mogę strzelić w głowę, | |
sam sobie chcę zniszczyć swoje życie, | |
nie chcę twoich rąk, ty siadaj obok. |
czwartek, 5 kwietnia 2012
Undone
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz