Pani K | |
Wykonawca : Happysad | |
A kiedy spokój spływa do oczu, | a E a |
kiedy na horyzoncie miasta wątły kształt, | a E a |
kiedy ośleją łąki | E a |
w polu chwiejny mak | E a |
do snu układa się, | E a |
cały świat | E a |
zasłuchany w pieśń, | E a |
o kołyszących się liściach | a E |
Wtedy dopada mnie i łapie za kark | a d G E a |
zaciska pięści i rzuca na piach | a d E a |
zamykam oczy i z całej siły wołam we świat | d G E a |
a złośliwe echo niesie tak: | a d E a |
Bo ona ona różne ma imiona | a d a d a |
jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona | a d a E a |
bo ona ona imiona różne ma | |
jedni wołają ją szczęście | a d E |
niepojęte | E |
inni samica psa | E a |
bo ona ona różne ma imiona | a d a d a |
jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona | a d a E a |
bo ona ona imiona różne ma | |
jedni wołają ją szczęście | a d E |
niepojęte | E |
inni pani na " K" | E a |
środa, 4 kwietnia 2012
Pani K
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz