Niebieska sukienka | |
Wykonawca : Łzy | |
To byla wczesna jesien, a moze byla pózna | d a B C |
Jesiennych, deszczowych dni i tak przeciez nikt nie rozróznia | |
Zamykam oczy i spuszczam glowe | d B C |
Gdy widze ciebie przypadkiem | |
Gdy jestem w miejscach gdzie bylismy razem | |
Przystaje i placze ukradkiem | B |
Tak widzialam ja jesiennym wieczorem pod twym parasolem w niebieskiej sukience | d C B C d a B |
Nie trzeba mi wiecej | C d |
Tak widzialam ja na Twoich kolanach siedziala do rana i w twoich ramionach tak slodko wtulona | |
Ref. | |
I cóz mi pozostalo z twoich wielkich malych slów | d B C |
Jesiennych obietnic, ze nie znikniesz nigdy z moich snów | |
I ciagle próbuje zapomniec o wszystkim | |
Gdy pale twe fotografie | |
Gdy jestem w miejscach gdzie bylismy razem | |
Przystaje i placze ukradkiem | |
Jak widzialam cie i chcialam bez slowa cie znów pocalowac | |
Lecz w twoje ramiona wtulila sie ona | |
Tak widzialam was i zrozumialam, ze milosc przegrala | |
Zostaly wspomnienia | |
Nie bede nic zmieniac |
poniedziałek, 26 marca 2012
Niebieska sukienka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz