Na zawsze i na wieczność | |
Wykonawca : Wilki | |
Był chyba maj, park na Grochowie, | a G |
W słoneczny dzień zobaczyłem Cię. | F a |
Tańczyłaś boso, byłaś jak natchniona, | |
A po chwili zaczął padać deszcz. | |
Nie wiedziałem, co się ze mną dzieje, | |
Wszystko znikło, byłaś tylko Ty. | |
Stałaś w tęczy, jak zaczarowana, | |
Świeciło słońce, a z nieba padał deszcz. | |
Ref. | |
Tyle samotnych dróg | F a |
Musiałem przejść bez Ciebie, | F a |
Tyle samotnych dróg | F a |
Musiałem przejść by móc | F E |
Odnaleźć Ciebie tu, | a G |
I wtedy padał deszcz. | F a |
Nasze oczy wreszcie się spotkały, | |
Jak odbicia zagubionych gwiazd. | |
Byłaś blisko, wszystko zrozumiałem, | |
Kto odejdzie, zawsze będzie sam. | |
Na zawsze i na wieczność, uczyńmy z życia święto, | |
By będąc tu przez chwilę, wszystko zapamiętać. | |
Nasza droga nigdy się nie skończy, | |
A kto odejdzie, zawsze będzie sam. | |
Ref. Tyle... | |
Wtedy padał deszcz. | |
Tyle samotnych dróg | |
Musiałem przejść bez Ciebie, | |
Tyle samotnych dróg | |
Musiałem przejść by móc | |
Odnaleźć Ciebie tu. |
poniedziałek, 26 marca 2012
Na zawsze i na wieczność
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz