Anioł | |
Wykonawca : Hey | |
W czwartek mój Anioł Stróż pukał do losu drzwi. | a d C a |
Choć wszystko krzyczało w nim pozwalał nakrywać się. | |
A upokorzenie jego otaczało mnie | a C a |
Zaklęciami ochronnymi - nie musiałam się modlić. | |
Następne nie wiem czym jest, jestem światłem, jestem snem. | |
Małym palcem u nogi Twej, a więc i świata na usługach mych. | |
Mam spokojną linię czoła, ciało zdrowe jest. | |
Białą suknię, sznur bursztynów, buty noszę z mchu. | |
Moja radość niczym nie zmącona. | E /x4 |
Jedyny podmiot zdarzeń - ja. | H D C H D C/ x4 |
Wczoraj Anioł rzekł mnie: "Ciemna gwiazda nad głową mą". | |
Mam starą, pomarszczoną twarz i straszę dygotem rąk. | |
Pęka we mnie owoc strachu, znowu modlę się. | |
Stopy krwawią, jestem brudem pod paznokciem Twym. | |
I chciałabym być niewidzialna. | x4 |
Anioł Stróż opuścił mnie. | x4 |
czwartek, 23 lutego 2012
Anioł
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz